Ostrzeżenie przed spożywaniem alkoholu z nieznanego źródła

Ostrzeżenie przed spożywaniem alkoholu z nieznanego źródła

Jak informuje portal wp.pl, 100 tys. butelek z podrabianym spirytusem trafiło na polskie targowiska, do restauracji i pubów. Może się w nich czaić śmierć! Izba Celna w Łodzi rozbiła właśnie potężny gang zajmujący się nielegalnym handlem alkoholu. Bandyci są już w aresztach, ale spirytus wyprodukowany przez szajkę może być praktycznie wszędzie. Metanol, chlor do czyszczenia urządzeń, a nawet podpałka do grilla oraz nafta, eter i benzyna – ta przerażająca lista składników chemicznych może znajdować się w niepozornej plastikowej butelce spirytusu z żółtą nakrętką. Wypicie takiej trucizny grozi śmiercią!
Gangsterzy robili alkohol ze skażonego spirytusu w obskurnych budynkach m.in. w Łodzi i Aleksandrowie Łódzkim. Zatrzymano 12 osób, 10 trafiło do aresztu. Specjaliści przestrzegają: wódka kupowana na bazarach, z „lewego” obiegu może być śmiertelnie niebezpieczna!
Śledczy od miesięcy rozpracowywali grupę. Działała w wynajmowanych lokalach, w odosobnionych, rzadko uczęszczanych miejscach. Budynki były wyciszane i zaciemniane, aby odgłosy produkcji nie zwracały uwagi. Szajka zaopatrzyła się w kompletną linię technologiczną do odkażania spirytusu. Produkowali go na ogromną skalę. Część nielegalnej produkcji została już zabezpieczona. W „lewej” wódce, jak alarmują specjaliści, można znaleźć zanieczyszczenia mechaniczne: szkło, sznurek czy zawiesinę i chemikalia zagrażające życiu. Najgroźniejszy z nich jest metanol, ale mogą się tam znajdować także substancje chemiczne wykorzystywane do odkażania alkoholu. Dla naszego bezpieczeństwa powinniśmy kupować alkohol tylko z pewnego źródła.