Pojawiło się światełko w tunelu…

Pojawiło się światełko w tunelu…

PKP uwzględniło argumenty władz powiatu i most kolejowy nad Choczenką doczeka się przebudowy. Rozwiąże to w znacznej części problem z zalewaniem tego terenu podczas gwałtownych opadów deszczu.

Pisaliśmy, interweniowaliśmy i są tego efekty. W odpowiedzi na nasze pisma PKP właśnie poinformowało, że most kolejowy nad Choczenką w Wadowicach na Podstawiu wzdłuż krajówki numer 28 doczeka się w końcu przebudowy. To bardzo dobra wiadomość – zaznacza Bartosz Kaliński, starosta wadowicki.

Podtopienia tego terenu podczas gwałtownych czy też długotrwałych opadów deszczu przybierają potężne rozmiary.  Przyczyną jest zbyt mały przepływ wody pod mostem kolejowym. Dlatego podczas nagłego wezbrania rzeki woda w korcie się spiętrza, występuje z brzegów i zalewa niżej położone obszary. Tak było na przykład 17 maja 2010 r. i 31 lipca 2014 r., kiedy to części osiedla XX- lecia, stacja benzynowa oraz znajdujące się w pobliżu budynki usługowo – handlowe znalazły się pod wodą.

Wygląda na to, że tylko my dostrzegamy ten problem, bo według mojej wiedzy oprócz nas nikt nie interweniował w tej sprawie do PKP – mówi Bartosz Kaliński, który dodaje, że starostwo podobne pisma kieruje do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie, ponieważ przebudowy wymaga również z tych samych powodów most drogowy w ciągu krajówki nr 28 nad Choczenką.

Niestety GDDKiA w swoich odpowiedziach nie widzi potrzeby przebudowy i argumentuje to m.in. tym, że podniesienie konstrukcji mostu drogowego nie przyniesie oczekiwanego efektu, ponieważ woda będzie się piętrzyć na znajdujących się poniżej mostach kolejowych.

– Tak więc, gdy przeprawa kolejowa będzie w końcu przebudowana, to może GDDKiA zajmie się też modernizacją swojego mostu – dodaje Bartosz Kaliński.