Jutro 76. rocznica Powstania Warszawskiego. Pamiętajmy o polskich bohaterach
Powstanie Warszawskie trwało 63 dni – do 3 października 1944 roku i było największym zrywem wolnościowym w historii II wojny światowej. Około 50 tysięcy powstańców – w zdecydowanej większości członków Armii Krajowej – stanęło do walki z Niemcami. W jej wyniku zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy polskich. Śmierć poniosło także od 150 tys. do 180 tys. cywilów, z czego co najmniej 1/3 stanowiły ofiary egzekucji przeprowadzanych przez niemieckie formacje policyjne i wojskowe. Po kapitulacji Warszawa została niemal doszczętnie zniszczona przez Niemców.
Nierówna walka z niemieckim okupantem toczyła się przy faktycznej bierności stacjonujących po drugiej stronie Wisły oddziałów Armii Czerwonej, choć wiadomo było, że przekroczenie linii Wisły dawałoby Rosjanom około sześciomiesięczne wyprzedzenie w ofensywie na Niemcy w porównaniu z aliantami. Marszałek Wasyl Czujkow, dowódca m.in. obrony Stalingradu, w swych pamiętnikach wydanych już po upadku Związku Sowieckiego, pisał: ,,Wojnę można było zakończyć pół roku wcześniej – nie w maju 1945, ale do grudnia 1944, gdyby nie decyzja Stalina wstrzymująca I Front Białoruski w sierpniu 1944. (…) Moglibyśmy dojść dalej na Zachód, nie do Berlina i nad Łabę, ale aż do Renu. Los wojny potoczyłby się inaczej. (…) Ileż milionów istnień ludzkich udałoby się ocalić, iluż żołnierzy mniej by poległo".
***